Po pracowitych wakacjach nareszcie wracam do blogowania. Nie miałam zbyt dużo czasu na szydełkowanie, ale jak tylko wykrochmalę wszystko, to zamieszczę kilka zdjęć. Póki co, chciałabym się pochwalić prezentem jaki dostałam od koleżanki Beatki - piękny naszyjnik i bransoletka wykonana z dziesiątek zielono-niebieskich koralików.
Poza tym córka kuzynki zrobiła dla mnie ogromnego papierowego łabędzia, a jej mama zaopatrzyła mnie w dwadzieścia motków Muzy. Teraz pozostaje już tylko znaleźć ciekawe wzory i zacząć działać.
Witam serdecznie nowe obserwatorki i dziękuję za to, że o mnie pamiętacie. Życzę miłego dnia.
Łabędź piękny,pracochłonny jak nasze dziergadła.
OdpowiedzUsuńStosik kłębuszków do pozazdroszczenia:):)
wow !! c'est très jolie, j'aime beaucoup
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty ,
OdpowiedzUsuńA serwetka na stole pop prostu boska ..
juz czekam na nowości szydełkowe..
Świetne prezenty, biżuteria przepiękna, łabędź niesamowity a muza na pewno się przyda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Łabędź to mistrzostwo, z muzy fajnie się dzierga, pewnie znajdziesz coś ciekawego:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHi i am Sophie from Greece!!
OdpowiedzUsuńYour blog is so beautiful!All your creations are very nice!You are so talented!Nice job!I will be very happy to see you at my blog too!Kisses!
Śliczności dostałaś :) Czekam na dzieła z Muzy. Miłej nocki :)))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo to witaj:) A prezenty fantastyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne prezenciki otrzymałaś,
OdpowiedzUsuńpozdrowionka;)
Łabędź jest bosski!!!! fajnie czasem cos dostac od razu humorek się poprawia.pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńŚlicznościami Cie obdarowano :))
OdpowiedzUsuń