Witajcie w zeszłą niedziele byłam na święcie dyni w Morzyczynie.Miejscowość ta znajduje się nie daleko Stargardu Szczecińskiego. Byłam tam przejazdem ponieważ jechaliśmy do Wrocławia i zboczyliśmy kilka kilometrów z głównej drogi. Było warto. Sporo stoisk z wszelakim rękodziełem. Dużo przetworów i ciast z główną bohaterką - dynią , były też wędzone mięsa i kiełbasy oraz kozie sery.Impreza bardzo mi się podobała szkoda tylko że mieliśmy mało czasu bo zabawa dopiero się rozkręcała.Myślę że za rok też tam pojadę tylko na trochę dłużej.
To tylko kilka zdjęć jakie zrobiliśmy.Życzę miłej i ciepłej niedzieli.
Śliczne serwetki tam widzę :) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńwarto co roku jestem bo tam właśnie jest letni dom
pozdrawiam
Ale bogactwo dla oka i brzucha :) ewa
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie imprezy, można się na nich nieźle obkupić i zaispirować:) Te ozdobne dynie wyglądają cudownie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić miedzy stoiskami na takich imprezach, nawet nie muszę niczego kupić...te płaskorzeźby śliczne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chodzić na takie imprezy, można dużo zobaczyć i podziwiać piękne rzeczy.Serwetki przecudne!Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości ..
OdpowiedzUsuńPiękne...po prostu piękne:)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka, lubię takie imprezy :)) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna impreza, super zdjęcia. Miło, że podzieliłaś się nimi. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń